Pasażer na gapę – Adrian Bednarek
Ucieczka ze szpitala
Pasażer na gapę to historia dwójki złodziei Magdy i Maćka, zakochanych w sobie beznadziejnie i mających nadzieję na nowe, lepsze życie. Oboje pochodzą z trudnego środowiska i skok życia wydaje im się jedynym sensownym rozwiązaniem na odmianę losu. Jednak nic w tej historii nie idzie zgodnie z planem, a w wyniku komplikacji po kolejnym napadzie Maciek trafia do szpitala psychiatrycznego, aby uniknąć więzienia. Akcja rozpoczyna się od ucieczki ze szpitala, która zbiega się w czasie z dokwaterowaniem nowego pacjenta Konrada do sali głównego bohatera. Nie ma mowy o przełożeniu akcji, więc chłopak decyduje się zabrać pasażera na gapę. Może się to okazać jedną z najgorszych decyzji w jego życiu.
Napięcie rośnie
Dobrze czytało mi się Pasażera na gapę. Ciągłe zwroty akcji i narastanie napięcia sprawiają, że książkę trudno odłożyć. Historia jest mocna i nieszablonowa, a główni bohaterowie nie są jednoznacznie pozytywnymi postaciami. Jednak kibicujemy im w zmaganiach z niebezpiecznym Konradem. A przyda im się każde wsparcie w tej nierównej walce. Konrad jest niestabilny, przeraża swoją brutalnością. Do tego jest bardzo bystry i nie ma nic do stracenia. W jego chorej głowie jest też potrzeba zemsty, w którą wciąga dwójkę nieświadomych podstępu złodziei.
Pasażer na gapę i jego groza
Niektóre sceny z udziałem Konrada chciałabym wymazać z pamięci, ale rozumiem, że były potrzebne żeby tą postać uwiarygodnić. Zwłaszcza mroczna scena z żelazkiem sprawia, że robi się człowiekowi niedobrze. Na mnie zadziałała też historia w której Konrad włamuje się do domu na przedmieściach. Otwiera sobie furtkę i wchodzi przez niezamknięte na klucz drzwi, w końcu jest to bezpieczna okolica. Po czymś takim biegnie się sprawdzić czy drzwi domu są dobrze zamknięte.
To książka dla ludzi o mocnych nerwach, ale myślę, że warta przeczytania. Mam na oku też inne książki tego autora. Planuję zacząć pod Dziedzictwa zbrodni, a potem jeszcze Zapomniany i Skazany na zło. Jestem bardzo dobrej myśli, bo po wstępnym opisie wszystkie te tytuły zapowiadają się równie dobrze jak Pasażer na gapę.