Moja Górka Książek

Niezwykłe pasma książek wznoszą się w moim domu, na regałach, biurkach i szafkach nocnych. Górki książek, sterty literatury, moje ulubione miejsca, tu i tam. Najwyższy szczyt w mojej kolekcji to bez wątpienia Dreszczowce – według ostatnich pomiarów, opasłe 140 tomów góruje ponad poziomem blatu.

To blog, który stanowi rozgrzewkę przed moją własną książką. Już kiedyś tworzyłam własne opowieści. Redagowałam teksty, dopisując ołówkiem brakujące ogonki i interpunkcję. Wyklejałam własne okładki, wycinając zdjęcia z kolorowych magazynów. Razem z przyjaciółmi próbowaliśmy nawet nakręcić film na podstawie moich opowiadań: na zmianę grając i stając za kamerą. Choć była to bardziej majówka w górach, do dziś fascynuje mnie ten dziecięcy rozmach i radość tworzenia. Ale tym razem chciałabym się zahartować przed wyprawą, a regularne wpisy na blogu potraktować jako trening kondycyjny i aklimatyzację.

Wędrujmy razem po książkowych ścieżkach, które poruszają i do których warto wracać. Wysłuchajmy razem ogniskowych opowieści, od których dreszcz przechodzi po plecach i włos jeży się na głowie. Oraz wybierzmy się na poszukiwania historii pełnych magii i ciepła oraz podziwiajmy krajobraz książkowy bogaty w tematy poboczne: okładki, przekłady, nowe wydania, wydarzenia i wiele więcej.

Mam nadzieję, że ta wspólna podróż i moja górka książek – zainspirują was do czytania, do pisania oraz do nieodkładania swoich planów, pasji i marzeń.

Trzymajcie za mnie kciuki.

Wyprawa – czas start…

14 listopada 2021.

Górka książek.

Na zdjęciu górka książek. Dużo tomów ułożonych jedna na drugiej w rzędach.
https://pixabay.com/